Wędrówka asfaltową drogą może znużyć. Szczególnie, gdy wędrujemy w towarzystwie licznych turystów. Jednak najbardziej znużony marszem asfaltową drogą ubogą raczej w spektakularne widoki, staje „wmurowany”widokiem, który otwiera się, gdy dojdziemy do celu: tafla jeziora, z którego wprost wyrasta amfiteatr skalnych ścian.
Morskie Oko otacza sceneria słynnych tatrzańskich szczytów. Grań Żabiego przechodzi w Niżne Rysy, dalej stoją Rysy, kłania się nam Żabi Koń, ściana Wołowego Grzbietu stoi murem nad kotłem, w którym chowa się Czarny Staw pod Rysami.
Legendarna ściana, marzenie wielu taterników – Kazalnica Mięguszowiecka opada pionami do Czarnego Stawu pod Rysami. W Morskim Oku przeglądają się monumentalne Mięguszowieckie Szczyty. Dalej drzemie w słońcu Cubryna, wbija się w niebo ostrym kapturem Mnich, ukazując słynną wschodnią ścianę. Potężne masywy Miedzianego i Opalonego osłaniają jezioro od północnego zachodu i północy.
Morskie Oko, w sezonie letnim nawiedzane przez tysiące turystów dziennie, o świcie oraz poza sezonem odpoczywa. Wtedy warto również odpocząć w tym sanktuarium skalnych ścian.
Dodajmy, że największe jezioro Tatr znalazło się na liście 5 najpiękniejszych jezior świata według The Wall Street Journal.
Trasa Palenica Białczańska – Morskie Oko – ok. 3 godziny, powrót – ok. 2,5 godziny.